sobota, 20 stycznia 2018

Sobota 20.01.2018

Jest sobota rano. Okazjonalnie udało mi się wstać. Nagle, przez myśl przechodzi mi pewien pomysł. A gdyby tak przykleić sobie kartkę papieru z numerem "640" i pobiegać w parku do którego i tak musze pojechać autobusem? Toż to genialny pomysł! Zabrałem swoją ulubioną czerwoną czapkę sprawiedliwości i ruszyłem w drogę. Jak się okazało, w tym dniu była organizowana zbiórka charytatywna na chorą na raka dziewczynkę, już chciałem wracać kiedy dowiedziałem się że sprzedają kartki z numerkiem "640". Świetnie, pomyślałem, kupiłem kartkę wraz z pinezkami i ruszyłem biegać. Po dłuższym czasie biegania okazało się że obok mnie również biegają ludzie z numerkami. Najprawdopodobniej zauważyli że to fajne więc zaczeli odemnie ściągać. (I tak każdy wie że byłem pierwszy) Po ukończeniu biegania zostało mi troche pieniędzy więc wyrzuciłem je do pojemnika z jakimiś napisami. Powróciłem do domu autobusem i poszedłem jeść suszoną wołowinę, którą tak bardzo uwielbiam. (MCENNEDY Beef Jerky Classic) :P

Biegnę sobie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz